Lilith, Dzika kobieta- czakra podstawy
Afrodyta, Piękna muza - sakralna
Atena Złota Bogini - splot
Demeter Ekspresja Ziemi- serca
Artemis Kobieta Uzdrowicielka- gardło
Hecate Mądra kobieta - 3 oko
Ishtar Kapłanka - korona...
LILITH, Dzika kobieta i czakra podstawy
Lilith jest pierwszym kobiecym aspektem, który wyrażamy w pierwszych 7 latach naszego życia. Dlatego Twoje wewnętrzne dziecko - "jest dzikie", nie słucha, dlatego prawie zawsze Rodzice Cię poprawiają i przywołują do porządku...To jest część Ciebie, która poznaje Twoje ciało, robi hałas, lata na golasa, je brudne jedzenie...
Lillith poszukuje tego, co ukryte...jest odważna, dzika, mówi prawdę, ona wybiera swój "wewnętrzny krąg", tych, którzy mówią prawdę, są jak ona...
Przetrwanie jest kluczem tej czakry, dlatego Lilith, czuje i wie, co ją ogranicza. Jeżeli nie damy jej mocy, to będzie trzymać swoje prawdziwe opinie i frustracje dla siebie, niż ryzyko pokazania i powiedzenia tego wszystkim. Będziesz czuła się pozbawiona energii, bez pasji i mocy.
Jej (Lilith) ustami jest nasza Yoni (pochwa), to brama śmierci i narodzin. Aspektem śmierci jest menstruacja i śmierć ego orgazmu.
Aby odzyskać jej pierwotną moc, musisz mieć świadomość negatywnych emocji, które przechowujesz w tym miejscu swojego ciała, poczucia wstydu, traumy seksualnej, odrzucenia...to wszystko jest przechowywane w punkcie pamięci komórkowej - punkcie G...
Masując ten punkt sama lub przez partnera, możesz uwolnić zgromadzoną tam traumę...wtedy poczujesz Twoje połączenie z Yoni, wolna, aby czuć przyjemność.
Dobrym ćwiczeniem może być siedzenie nago i patrzenie lusterkiem na Twoją Yoni, możesz też zrobić rysunek Twojej Yoni i dać Twojemu partnerowi, co myśli, jak ją widzi...(dla chętnych Bogiń, mam różne szkice Yoni do kolorowania).
Możesz również zakupić majteczki z dzikim kotem, coś, co pomoże Ci poczuć Twoją "dzikość"...
Nasze wychowanie, rodziny, często odrzucały ten archetyp kobiecości, wolnej, dzikiej, wiedzącej czego chce, możesz to wzbudzić, zakładając (może być tylko w domu) - rzeczy, które wydają się "niewłaściwe", rozpuść włosy, umaluj czerwoną pomadką usta...pobudź w sobie dzikość.
Często matki, które czują się niekomfortowo ze swoją Lilith, mówią do dzieci, które są niegrzeczne..."poczekaj, aż ojciec wróci"...oddają tym samym swoją moc i głos.
Lilith daje ogromną lekcję, aby zobaczyć swoje własne "cienie", tego, czego się boimy najbardziej.
Ukrywając nasze cienie, często spotykamy osoby, które nam je pokazują, co nas złości i wywołuje gniew, aby ją wtedy wzmocnić, zadaj sobie pytanie " Co ta osoba mi pokazuje?, kiedy robię to innym lub sobie?"
Twoja Lilith musi przemówić, wszystko, to co czuje...uwolnić, to co skrywane, to co zalega...ona uczy nas naturalnego zachowania.
Tylko natura, bez gierek...
AFRODYTA, Piękna muza - czakra sakralna.
Rodzi się w nas między 7 - 14 rokiem życia, to archetyp "panny", chcemy być "adorowane", zauważone przez rodziców, otoczenie, chcemy czuć się kochane i warte miłości.
Lekcją Afrodyty, jest - jak kochać siebie, poprzez dokonywanie właściwych wyborów w życiu, które to honorują.
Wyzwaniem tego archetypu jest pozwolenie sobie, aby zobaczyć prawdziwą siebie.
Pomocą w tym będzie kreatywne wyrażanie siebie, sprawdzanie czy czujesz się świetnie w tańcu, śpiewaniu, szyciu, malowaniu, pisaniu...wtedy "gubimy" nasz racjonalny umysł, który osądza i pozwalamy sobie na radość tworzenia.
Kiedy nasza wewnętrzna Afrodyta wyraża się twórczo na zewnątrz poprzez akt piękna, pozwala zobaczyć nasze wewnętrzne piękno, pozwala zakochać się w sobie...
Kiedy ten aspekt jest nieświadomy w nas, wątpimy w siebie i wybieramy miłość na "zewnątrz", nie ufamy, że ktoś może nas kochać taką, jaką jesteśmy. Nasze emocje są "rozkołysane", uciekamy często w jedzenie słodyczy, może alkohol, nasza czakra sakralna staje się zablokowana emocjami, które się pojawiają.
Jak zaprzyjaźnić się z tym archetypem...
Afrodyta jest tą częścią w nas, która jest "dziewczęca", która ciągle musi wyrażać się kreatywnie, czuć radość i zabawę, zmysłową przyjemność, jest to bardzo ważne szczególnie, dla kobiet powyżej 30 lat, aby wciąż czuć się "młodo", jest to często okres w życiu, gdy wchodzimy w archetyp Matki, zapominając o swoich potrzebach...
Praktyczne rady: kupuj sobie kwiaty, chodź na lekcje rysunku, malowania, tańca, śpiewania, miej czas dla siebie - np. cudowna kąpiel przy świecach...im więcej widzisz i czujesz swoje wewnętrzne piękno, tym bardziej będziesz otaczać się ludźmi, którzy prawdziwie Cię doceniają za to, jaka jesteś.
Aby całkowicie wydobyć jej cechy i pokochać siebie w pełni, musimy uzdrowić nasz męski aspekt w sobie, który często ma w sobie ranę "wykorzystywania" kobiet i związku, który tylko opiera się na "przyjemności seksualnej z partnerką", a nie pełnym związku, który wydobywa odpowiedzialność prawdziwego partnerstwa i rodzicielstwa. Bez uzdrowienia naszego męskiego aspektu wychodzimy za właśnie takiego partnera.
Musimy rozwinąć w sobie naszego wewnętrznego "mądrego" mężczyznę (jest to archetyp Hermesa, będę pisać o tym później), archetyp ten odpowiada za 3 oko, wtedy idziemy przez życie świadomie, dokonując właściwych wyborów.
Dbaj o swoją wewnętrzną Afrodytę Ukochana Boginio...daj jej twórcze zajęcie...
Bogini ATENA i czakra splotu
Ta czakra jest stymulowana pomiędzy 14-21 rokiem życia, w czasie kiedy chcemy coś zmienić, zmienić świat.
Ona przebudza w nas nasze ukryte talenty, aby służyć większemu celowi. Jeżeli nasi Rodzice nie dostrzegają w nas tego, to nasza wewnętrzna Atena szuka dla nas mentora, nauczyciela, który to dostrzeże.
Atena jest najbardziej racjonalna ze wszystkich archetypów, ma w swojej "opiece" nasz splot słoneczny, nasze centrum energii, powiązane z naszym niższym mentalnym ciałem, które rządzi schematami i tym, w co wierzymy.
Kiedy jesteśmy dorosłe, wyzwaniem naszej wewnętrznej Ateny jest,aby poczuć siebie, wyzwolić się z "ojcowskiego" puntu widzenia, tego, jak postrzegamy świat, sprawy, ludzi...poszukać siebie i tego, co Ty myślisz.
Kiedy nasza wewnętrzna Atena jest bez mocy, wierzymy innym, zewnętrznym źródłom, bez zastanawiania się, czy rzeczywiście jest to prawda, nie dajemy prawdy sobie, nie dajemy mocy naszej intuicji i prowadzeniu. Odrzucamy to. Aby to przełamać musimy zejść do jej lęku i skonfrontować jej rany.
Prawdopodobnie możemy wtedy doświadczać utraty pracy, choroby, utraty kogoś bliskiego, rozwodu...ma to dać sygnał, aby wejść "głębiej w siebie". Ważne jest, kiedy życie nie "idzie" dokładnie tak, jakbyśmy chciały - zatrzymać się, zajrzeć głębiej...to mam zobaczyć? Co dana sytuacja mi pokazuje? Utrata pracy - jakie to nieszczęście, a może - szczęście?, aby zacząć robić naprawdę to, co lubię i w czym jestem dobra...???
Kluczem, aby dać jej moc jest - odnaleźć to, co kochamy, co lubimy robić!!! nawet, jeżeli sądzimy, że nie jesteśmy w tym dobre. Te osoby, które wątpią w siebie, mają często dużo talentów.
Daj im szansę, krok po kroku, pokazując je innym, dzieląc się z tymi, którzy są tzw. "dream holders", czyli tymi, którzy podtrzymują Cię, wspierają, a nie tymi, którzy krytykują i mówią "to się nie uda".
Atena w mitologii była najbardziej "męska", często pod jej wezwaniem i ochroną budowano miasta.
Też miała mentora pod postacią Hefajstosa.
Naprawdę, nie musimy nic udawadniać innym, rodzicom...najważniejsze to odnaleźć siebie, swoją własną moc, swoją prawdę i to dzielić z innymi.
Bogini DEMETER i czakra serca.
W wieku 21- 28 lat przebudza się w nas archetyp wewnętrznego rodzica, poszukujemy związków i relacji.
Tak się dzieje dlatego, że aktywowana jest kundalini w sercu.
Pobudzają się wspomnienia naszej Matki Ziemi i rozwija się w nas wewnętrzna matka.
Matka jest pierwszym duchowym nauczycielem, która uczy nas poprzez rytuały (rutynę), jak dbać o siebie, np. mycie zębów, ubieranie się ciepło, aby okryć nerki i jedzenie zbalansowanego jedzenia.
Uczy nas również jak żyć w naturalnym cyklu, jak radzić sobie ze zmianami. Ona asystuje w naszym procesie nauczania i uczy naszych lekcji życiowych.
Czasami w okresie dojrzewania odrzucamy jej nauki i robimy dokładnie odwrotnie, to czas testu między rodzicem a dzieckiem.
Kiedy kończymy 30tkę, pokazujemy, jak dobrze poradziliśmy sobie i zintegrowaliśmy naszą wewnętrzną matkę, poprzez dbanie o siebie, dobre jedzenie, sen, wybór partnera, który nie jest dla nas destrukcyjny.
Kiedy nasz wewnętrzny aspekt Matki jest pełny w nas, honorujemy nasze potrzeby odpoczynku i aktywności, aby znaleźć balans pomiędzy dawaniem a otrzymywaniem.
Kiedy to jest w dysharmonii, stawiamy potrzeby innych przede wszystkim, nie patrząc na swoje i udajemy się w stronę tzw "ciemnej Matki", dając i dając...bez uzupełniania, co powoduje choroby.
Jak rozbudzić w sobie archetyp Matki?
Spędź trochę czasu w domu, często mówimy "dom jest tam, gdzie jest nasze serce", spędź trochę czasu - to nie sprzątanie, gotowanie...to bycie, odpoczywanie, aby poczuć swoje potrzeby...połóż rękę na sercu raz dziennie i zapytaj "Jak się czuję"?
Czasami emocje zanim wybuchną, narastają w nas powoli, więc pytając, masz szansę reagować wcześniej...Kiedy czujemy dyskomfort w ciele, zamknij oczy i poczuj tę część ciała i zapytaj - jakie niewypowiedziane uczucia tam trzymasz? Poprzez uznanie ich, uwalniasz to i możesz iść dalej.
Dbanie o naszą wewnętrzną Matkę to także dbanie o to, co jemy. Jedzenie surowej żywności latem daje zastrzyk energii enzymom, jedzenie ciepłej, gotowanej w zimie pomaga ogrzać nasze ciało.
Spędzanie czasu w ogrodzie (uprawa roślin, warzyw) to następny sposób, który pomaga również w uziemieniu i poprawie krążenia energii w naszym ciele.
Regularny masaż i uściski to następny sposób.
Praktykuj też akceptację, wdzięczność i cierpliwość.
W micie o Demeter, wiemy,że była archetypem Matki która sama wychowywała dziecko, które później straciła i całe życie jej poszukiwała, wzorzec matki, która nie ma wsparcia partnera, która przerzuca całe swoje uczucia na córkę.
Teraz jest czas zmiany tego wzorca. Dajemy szansę naszym partnerom, aby byli bardziej świadomi kobiecej energii.
Bogini ARTEMIS - czakra gardła.
Artemis jest wewnętrznym kobiecym aspektem, który prosi o zjednoczenie się z samą sobą, aby znaleźć wewnętrzną siłę.
Jej aspekt przejawia się w wieku 28 - 35 lat, stwarza to pewien wewnętrzny konflikt (czasami nie zauważony) bo nasze myśli i działania są nastawione na małżeństwo i rodzicielstwo.
Wiele kobiet fizycznie ucieleśnia Artemis, kiedy opuszczają dom, lub kończy się ich małżeństwo.
Artemis prowadzi nas do poszukiwania schronienia w naturze, do przebudzenia naszych umiejętności przetrwania.
Jest to bardzo ważny aspekt, poczuć swoją wewnętrzną siłę, aby nie polegać na innych, jeżeli nie rozwiniemy tego aspektu powtarzamy stary wzorzec uzależnienia wciąż na nowo.
Kiedy nasza wewnętrzna Artemis nie jest uświadomiona w nas, często "zbroi się" energetycznie, nie pozwalając innym zbliżyć się do nas.
Nasza lekcja z Artemis uczy nas, że nasza postrzegana słabość trzyma także klucze do znalezienia najwyższej siły.
Wszyscy mamy zdolności uzdrawiania siebie i wcale to nie znaczy, że masz być osobą, która uzdrawia innych, masz tylko mieć świadomość, że możesz sama wszystko uzdrowić i to daje ten aspekt.
Jak go w sobie przebudzić?
Aspekt ten może być uzdrowiony poprzez kręgi i rozmowy z kobietami. Siedząc w kręgu doświadczasz rozmów, które dotyczą również Ciebie, rozpoczyna się proces uświadomienia i uzdrawiania.
Możesz wzmocnić ten aspekt poprzez spędzanie czasu ze zwierzętami oraz poprzez ćwiczenia z głosem.
Wewnętrzna Artemis musi się nauczyć, że jej własna prawda jest jej najwyższą formą ochrony. Poprzez mówienie swojej prawdy i stawianie granic, zdobywasz zaufanie do wyrażania swojego "ja".
HECATE (Mądra kobieta) i czakra 3 Oka.
Strzeże drzwi do wewnętrznych sfer.
Przeważnie w wieku 35 - 42 kundalini przesuwa się do 3 oka, stwarzając większą uważność i świadomość naszych zmysłów, ale u większości osób dzieje się to wieku 40 -45...
Jedną z największych naszym ran jest uzdrowienie naszego wewnętrznego dziecka, aby odzyskać naszą wrodzoną "niewinność", a w późniejszym wieku - naszą moc. Jeżeli nie uzdrowimy naszego dziecka, to lekcja ta wróci ok 50 - 55 roku życia jeszcze silniejsza, często jako choroba.
Nieuzdrowione wewnętrzne dziecko staje się dzieckiem, które boi się wszystkiego, oddając wewnętrzną moc - innym.
W każdej sytuacji kiedy spotykają nas nieoczekiwane sytuacje, zdarzenia, Hecate prosi nas, aby uwolnić wszystko to, co nam nie służy i iść dalej. Im bardziej możemy się poddać sytuacji, tym bardziej zawierzamy Boskiemu Prowadzeniu i wierzymy w Boski plan, i tym bardziej będziemy wdzięczni w późniejszym wieku za nasze wybory.
Śmierć kogoś bliskiego często też jest lekcją mistycznej Hecate...aby na wszystko spojrzeć z duchowego wymiaru.
Hecate jest archetypem, który rośnie w duszy kobiety, kiedy przechodzi menstruację, kiedy jesteśmy wołane, aby wejść głębiej w mądrość łona, w zasłony tego, co niewidzialne i niezrozumiałe. Nasze "dni księżycowe" (lub w czasie menopauzy) są praktyką "chodzenia między światami", zgłębiania Boskiej mądrości i intuicji. To jest czas Hecate - Mądrej Kobiety w nas.
Często w tym czasie czujemy się zmęczone, depresyjne, chcemy ubierać się na czarno, fioletowo lub granatowo...
Migreny są symptomem Hecate, jeżeli nie słuchałyśmy jej wołania...aby zgłębić wewnętrzną mądrość.
Jak zjednoczyć w sobie ten archetyp?
To czas zestrojenia się z Twoją wewnętrzną mądrością, poprzez uczestniczenie w kręgach, rytuałach, medytacji, studiowania ziół, antycznych teksów...to czas zagłębienia się w nasze zmysły, poczucia żywiołów i zjednoczenia się ze wszystkim.
Hecate uczy nas, jak uwolnić to, co już nam nie służy, jeżeli odrzucasz tę lekcję będziesz obawiać się zmian, postępującego wieku i śmieci.
W mitologii Hecate pokazuje nadmierną dojrzałość poza swój wiek. Nie pokazuje swoich pragnień, aby stać się kobietą, cierpi...daje to lekcję, jak ważne jest słuchanie naszych dzieci, rozmawianie z córkami o ich potrzebach i problemach, aby nie trzymały tego emocjonalnie w sobie. Temu służyły spotkania w Red Tent...w czerwonych namiotach...
Najważniejszą lekcją tego archetypu jest przebudzenie wewnętrznej mocy, mądrości i intuicji, przebudzenie mistycyzmu i magii.
ISHTAR (Kapłanka) - czakra korony.
Ishtar jest esencją Magdaleny, przebudzeniem Boskiej Kobiecości w ludzkiej formie.
Jej lekcją jest ucieleśnienie Boskości przez święte praktyki, aby zjednoczyć ciało, umysł i duszę.
Praktyki jak: joga, Qigong, Tai Chi, tantra, feng shui, inicjacje...
Kiedy ucieleśnimy naszą wewnętrzną Ishtar - honorujemy swoje ciało - bo ciało jest świątynią.
Kiedy nasza wewnętrzna Ishtar jest świadoma i wyrażana, stajemy się wnikliwe, komu pozwalamy zbliżyć się do naszej świątyni. Utrzymujemy wtedy wysoki wibracje, nie dopuszczając nikogo, kto może to zakłócić.
Kiedy dopuszczamy kogoś, kto nie honoruje naszej Boskości, spalamy nasz wewnętrzny płomień.
Ishtar, znaczy Gwiazda, jest energetycznym aspektem, ciałem świetlistym, gwiezdną bramą kobiecości, więc kiedy honorujemy naszą energię, honorujemy naszą Boską iskrę.
Ishtar jest tą, która "widzi" i ucieleśnia wszystkie wewnętrzne aspekty Boskiej Kobiecości. Kiedy wszystkie są aktywne, ucieleśnia Niebo na Ziemi.
Jej lekcją "cieniem" jest pamiętanie o swoim wewnętrznym świetle, tak,że nie spala się jej światło w służbie innym.
Ishtar (Magdalena, Kapłanka) "rządzi" Sacred Union, zjednoczoną unią w nas i w relacjach.
Jak ją objąć, ucieleśnić?
Kiedy zjednoczymy w sobie powiązanie kreatywnej ekspresji, wyrażające się w naszej zmysłowości, w relacjach z partnerami, przebudzimy ten aspekt w sobie.
1. Robimy to skupiając się na Boskiej wdzięczności i poddaniu, otwierając się na naszą Boskość, połączeniu niebiańskiego z fizycznym.
2. Czyszczeniu swojej aury i ciała
3. Stwarzając świętą przestrzeń (ołtarz, święte olejki)
4. Święta intencja - wszystko robię, dla mojego najwyższego dobra...przywołuję Jam Jest i Boską wolę.
(Sacred Union, Tanishka).