Slide 1
Life coaching
Przygotowany z myślą
O Tobie
Slide 2
Chodź za mną i sprawdź co zyskasz
Slide 3
Otwórz swój umysł na nowe wiadomości
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow

Magiczna data

Kochani myślcie i czujcie mądrze,
bo czas realizacji marzeń z głębi serca nadchodzi...
MAGICZNA. DATA 11.11.2020.
Sama data 11.11 wzbudza u wielu przyjemny dreszczyk oczekiwania i emocji, a w tym roku dodatkowo dołączyły do tej daty dwie królujące dwójki.
Datę tego dnia można postrzegać wielorako:
- jako samo 11.11,
- pomijając zera z obecnego roku, czyli 11 11 22,
- dodając do siebie jedynki w obydwu 11 - 2 2 (2 2 22),
- czy sumując wszystkie pojedyncze cyfry 1+1+1+1+2+2 lub całe liczby 11+11+22 (44=>4+4) otrzymując ostatecznie 8, czyli liczbę powtarzającej, niekończącej się Energii.
Ogólnie rzecz biorąc to data pod wpływem liczb 1, 11, 2, 22 i 8.
* Dla tych, którzy nie wiedzą - w numerologii każda cyfra nazywana jest liczbą 🙂
Przyjrzyjmy się zatem dokładniej co te liczby ze sobą niosą, z czym są związane i jaki mają na nas wpływ.
Liczba #1 to symbol czegoś nowego, czegoś, co się zaczyna. Symbolizuje święte 'ja' i siłę. W Astrologii ściśle związana jest ze Słońcem, a Słońce w horoskopie reprezentuje naszą zewnętrzną jaźń, serce oraz odwagę i pewność siebie do radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. Liczba #1 oznacza szybką materializacje naszych myśli.
#11 to wieczna prawda, dwa filary, bramy do przejścia w wyższe sfery świadomości oraz przebudzenie, którego dotychczas nie doświadczyliśmy. W numerologii to pierwsza liczba mistrzowska o bardzo wysokiej wibracji.
Liczba #2 ściśle związana jest z wrażliwym Księżycem i wiąże się z wrażliwością, Miłością, troszczeniem się, no i oczywiście z emocjami. Ponadto symbolizuje współdziałanie, mówi o tym, że nie jesteśmy sami w naszej wędrówce.
#22 to kolejna mistrzowska liczba w numerologii, uważana za najsilniejszą ze wszystkich liczb. Często nazywana jest Mistrzowskim Budowniczym, a jej wibracji przypisuje się obracanie najbardziej ambitnych marzeń w rzeczywistość. Liczbie tej patronuje również Archanioł Rafael - Wielki Uzdrowiciel.
I wreszcie magiczna #8-emka! Liczba nieskończoności, wieczności, sukcesu i finansów. W kulturze chińskiej uważana jest za najbardziej szczęśliwą liczbę. Tej liczbie przypisany jest stanowczy Saturn i zodiakalny Lew - dwie ogromne siły, które ze stanowczością będą dochodzić swoich praw.
Tyle teorii. Teraz połączmy to wszystko w jedną całość.
Data #11.11.2020 nasączona jest bardzo pozytywnymi i silnymi wibracjami. Wszystkiemu patronuja trzy bardzo silne planety: Słońce, Księzyc i Saturn. Liczby tej daty mówią nam o jedności, o sile w tworzeniu czegoś razem, o osiąganiu nowych horyzontów. Zostaliśmy poddani bardzo trudnej próbie zmierzenia się z nową rzeczywistością. W efekcie, obok bólu, wielorakich złości i wewnętrznych protestów, łączymy umysły (Księżyc) i serca (Słońce) we wspólnych działaniach (22) czynienia dobra (globalna medytacja 'Kocham Cię'). Razem budujemy rzeczywistość (22) innego wymiaru, zupełnie inna od tej, która od miesięcy możni tego świata usiłują nam zafundować.
Czy czujecie jaka siła płynie z tego działania?
Do to tego stanowczy Saturn zazwyczaj pokazuje nam nasze słabości bezlitośnie wyciągając je powierzchnię, żebyśmy się z nimi zmierzyli, a co za tym idzie - uwolnili. Przy okazji uwalniania od razu możemy dołączyć okazanie wdzięczności (Słońce), zarówno za to uwolnienie jak i za to, co żegnamy. Wtedy robi się miejsce na nowe. To idealny czas na realizacje (1) marzeń (Księżyc).
Uwalnianie oznacza też uzdrawianie. Liczba 22 jest związana z Archaniołem Rafaelem, wielkim uzdrowicielem i choć rok 2020 (22) był rokiem bardzo trudnym, zwróćmy uwagę na to co się stało z ogromną liczbą ludzi. Otworzyli serca, zatrzymali się na chwile (często na skutek kwarantanny czy lockdown’u) i odnaleźli swoje 'ja', swoją prawdziwą drogę.
Otworzyli swoje serca i zaczęli sięgać po wiedzę z innej sfery, sfery duchowej. A czymże innym to jest niż uzdrowieniem? Być może nad tym właśnie miało polegać przesłanie tego roku i calej histiorii zwiazanej z epidemia?
Oczywiście, tego na sto procent nie wiemy, czas pokaże, ale jedno jest pewne - ten rok zaowocował milionami przebudzonych serc i umysłów.
Dzień 11.11 często nazywany jest portalem. I nie bez przyczyny. Bo jeśli pracując świadomie nad sobą osiągamy spokój i głębsze wejrzenie w sens życia to to jest właśnie wielka brama przez którą przechodzimy. Brama do życia już w innym nieco wymiarze, bo przecież już inaczej postrzegamy świat, nasza rzeczywistość, inny jest już nasz stosunek do różnych codziennych spraw.
Brama do nieskończoności, do osiągania nowych, wyższych sfer ponad materialną rzeczywistość. To wszystko osiągamy razem, łącząc się poprzez współdziałanie w przestrzeni serca. Im bardziej rezonujemy z naszym sercem tym więcej jesteśmy w stanie osiągnąć, nie mowiąc już o wprowadzaniu na ziemię, wśród innych ludzi, silnych, pięknych wibracji Miłości. W ten sposób podnosimy ogólną świadomość wokół nas.
To jest idealny dzień na połączenie się z wysokimi wibracjami. To idealny dzień na uświadomienie sobie, co chcemy w życiu osiągnąć. I nie mam na myśli rzeczy materialnych typu wybudowanie domu, zmiana pracy czy duże pieniądze. To wszystko jest przemijające. Myślmy głównie o tym, kim chcemy być. Jaka chcemy mieć świadomość i zrozumienie życia. Naszego życia. Bo przecież my je budujemy. To nasza karma. A ona jest wieczna (8).
Reasumując, jest to wspaniały czas na początek czegoś nowego. Wsłuchajmy się w nasze serca, aby zaprosić to nowe do naszego życia. Przekroczymy bramy do wyższej świadomości, aby razem z innymi, w sposób mistrzowski budować rzeczywistość pełną Miłości.
Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation