Wznieś się ponad pole zbiorowego lęku. Pozostań skupiony na swoim wnętrzu. Świat budzi się z letargu.
Przejście na wyższy fraktal świadomości, w którym jako rasa ludzka uczestniczymy, polega m.in. na tym, że parametry i bazowe programy/wzorce/energie, w których obrębie dotychczas funkcjonowała rasa ludzka (planetarna matryca trzeciego wymiaru), nasilają się, po to, aby ostatecznie zostały przetransformowane, uzdrowione i uwolnione. Chociaż być może większość ludzi tego nie widzi albo nie do końca rozumie, to przechodzimy teraz przez bardzo terapeutyczny i wznoszący okres. Bardzo wiele dobrego ma teraz miejsce. Wiele rzeczy wypływa na powierzchnie, świat się jednoczy, a planeta się regeneruje. Gdy sytuacja się już uspokoi, wszyscy ludzie będą łatwo to widzieć i rozumieć.
Jasno widać w obecnej sytuacji, że głównymi uwalnianymi energiami, z jakimi ludzkość sobie teraz radzi jest strach, bazujący na głównym programie/iluzji egotycznego umysłu – lęku przed śmiercią. Drugą uwalnianą i transformowaną rzeczą jest wzorzec odbiorca/ofiara rzeczywistości, który przyjął bardzo symboliczną formę (wynikający wyłącznie z ludzkiej głębokiej nieświadomości) błędnego programu/przekonania, że nie mamy żadnego wpływu na istniejący na zewnątrz nas, niewidoczny, mikroskopijny wirus, co tworzy postawę opartą na lęku. Oczywiście, że tak nie jest. Zobacz i uświadom sobie ten cały fałsz: ludzie będący wielowymiarowymi istotami światła, mający moc kreowania rzeczywistości, lękają się czegoś, czego nawet nie idzie dostrzec gołym okiem. Jest to naprawdę bardzo symboliczne.
Teraz jest czas, aby nabytą przez poprzednie lata wiedzę i mądrość przełożyć na własne doświadczenie. Na tym polega wejście na kolejny fraktal w ewolucyjnej spirali świadomości. To poniekąd test, dzięki któremu ostatecznie wszyscy osadzimy się mocniej w świadomości kreatora, rozumiejąc, że strach ma tylko wielkie oczy. Wznieś się ponad pole zbiorowego lęku i zacznij patrzeć na rzeczywistość, doświadczać jej oczyma swojego JA JESTEM.
Przede wszystkim polecam Ci, abyś na ile możesz, odciął się od medialnych doniesień. Za każdym razem, gdy sprawdzasz wiadomości, czy chcesz tego, czy nie, automatycznie podłączasz się pod pole zbiorowego lęku. Podłączasz się energetycznie pod nieświadomość, ponad którą chcesz się wznieść. Zauważ, jak robiąc to, sabotujesz samego siebie. Nawet jeśli uważasz, że musisz wiedzieć, wszystko co się dzieje, poświęć na to jedną chwilę w ciągu dnia, zamiast sprawdzać informację przez cały dzień, co 10 minut. Sprawdzaj wtedy wiadomość, będąc mocno osadzony w swoim sercu, z perspektywy obserwatora. Resztę dnia spędzaj, będąc w teraźniejszości. Stworzy to w Twoim życiu ogromną równowagę, a tej równowagi potrzebuje też teraz świat. Zauważ, że w teraźniejszości nie dzieje się nic złego. Wszystko jest w niej odpowiednie. Pozostań odpowiedzialny, rozważny i przytomny, ale osadź się jednocześnie w teraźniejszości.
Jeśli jesteś na zewnątrz siebie, to nie ma Cię w Twoim wnętrzu. Jeśli oddajesz uwagę informacjom z zewnątrz Ciebie, tracisz swoją własną moc. Dowodzenie przejmuje Twój umysł, wraz z emocjami.
Istnieje w Tobie aspekt Ciebie samego – Twoje JA JESTEM – ta wieczna, nieśmiertelna esencja Ciebie, przepełniona błogim spokojem, zrozumieniem. Gdy połączysz się z tym swoim aspektem, co jest łatwiejsze, niż się wydaje, będziesz widział całą sytuację zgoła odmiennie niż „oczyma umysłu”, małego, egotycznego „ja”. Zanurzony w spokoju, wypełniony miłością, ogarniesz perspektywę wychodzącą nie tylko poza Twoje osobowe ja, ale także poza całą planetę, widząc duchowymi oczyma Ziemię, wtedy zrozumiesz, że rzeczy przebiegają właściwie.
Teraz jest czas, aby wykazać się empatią i współczuciem w stosunku do innych. Przede wszystkim tych, którzy doświadczają lęku, czy nawet paniki. Od dawna wiedziałeś, a na pewno czułeś, że przyjdzie taki moment, w którym będziesz potrzebny dla innych. Świeć więc swoim światłem. Teraz jest czas na to, abyś zakotwiczył się w wewnętrznej ciszy i spokoju, nawiązał kontakt z boskością w sobie, otulony boską miłością promieniował tym wszystkim na świat.
Pamiętaj, że Twoje oddzielenie od drugiego człowieka jest złudzeniem. Nie ma żadnego przebudzonego, który pomaga nieprzebudzonym. To tylko taniec jednej świadomości. W tym wszystkim zawsze chodzi o Twoje doświadczenie. Jesteś po to, aby wprowadzać na ten ziemski plan spokój, informację, radość i miłość. Dzięki temu, co możesz teraz przekazać i podarować innym, możesz teraz sam doświadczyć siebie jako źródła spokoju i miłości, czyli doświadczyć esencji tego, kim naprawdę jesteś. Skorzystaj z tego.
Utrzymuj swoje wysokie wibracje. Uwalniaj z siebie lęk. Uwalniaj się z błędnych programów i przekonań o bezsilności i kruchości. Dbaj o swoje ciało. Nawiąż kontakt ze swoim ciałem, odczuwaj codziennie płynącą i wibrującą w nim energię. Najlepszym lekarstwem na epidemię strachu zawsze będzie miłość. Wszystko jest właściwe. Najciemniej jest przed świtem. Obudź swoją wewnętrzną moc, świadomość wielkiego wpływu na rzeczywistość.
Jesteś spokojem.
Jesteś bezpieczeństwem.
Jesteś zdrowiem.
Jesteś harmonią.